Olendrzy, których historię i kulturę stara się przybliżyć muzeum w Wiączeminie Polskim, pojawili się w Polsce w wieku XVI. Do Wiączemina Polskiego pierwsi osadnicy olendersy dotarli w połowie XVIII wieku. Olendrzy (Olędrzy), nazywani także Holendrami przybyli do naszego kraju uciekając przed prześladowaniami religijnymi i ekonomicznymi.
Olendrzy osiedlali się na terenach w bliskich sąsiedztwie rzek. Nikt tak jak oni nie potrafił ujarzmić kapryśnej rzeki, która często zalewała okoliczne uprawy. Zalewowe nieużytki oddawane w ręce Olendrów stawały się doskonale prosperującymi gospodarstwami.
Głównym zajęciem osadników była uprawa zbóż i buraków cukrowych, a także sadownictwo i hodowla bydła. Olendrzy trudnili się także stolarką, budowali systemy melioracyjne, wyplatali kosze wiklinowe.
W czasie II wojny światowej rozpoczęły się na Mazowszu wysiedlenia mieszkańców oklenderskich osad. Większość Olendrów znalazła nowe domy w Niemczech, Holandii i Kanadzie.
Szacuje się, że na terenie Mazowsza istniało około 191 osad olenderskich.
Muzeum Osadnictwa Nadwiślańskiego otwarto w roku 2018, dzięki staraniom Muzeum Mazowieckiego w Płocku. Na działce o powierzchni 2,27 ha, którą zakupiło płockie Muzeum, stał już kościół, szkoła i cmentarz. W kolejnych latach do istniejących obiektów dołączono inne budynki należące kiedyś do olenderskich osadników.
Dzisiaj na terenie skansenu obejrzeć możemy: szkołę, kościół ewangelicko-augsburski, długą chatę typu Langhoff z Kępy Karolińskiej, Langhoff z Białobrzegów, stodołę, suszarnio-powidlarnię, Dom Polski i cmentarz.
We wnętrzach zabudowań olenderskich zgromadzono oryginalne sprzęty domowe, meble i narzędzia gospodarcze.
Budynki na terenie skansenu stoją na niewielkich wzniesieniach zwanych terpami, w ten sposób Olendrzy zabezpieczali swoje domostwa przed ewentualnymi podtopieniami.
Kościół
To jeden z trzech obiektów, które znajdowały się na działce zakupionej przez muzeum w Płocku. Ewangelicko-augsburski kościół wybudowano w 1935 roku. Do roku 1945 odbywały się tutaj nabożeństwa ewangelickie. Od 1949 do 1994 roku kościół dzierżawiły rzymskokatolickie parafie w Zycku i Troszynie.
Obecnie raz w roku w dawnym kościele ewangelicko-augsburskim odbywają się nabożeństwa ekumeniczne.
Szkoła
Budynek szkoły usytuowany jest naprzeciwko kościoła.
Budowla powstała najprawdopodobniej w 1901 roku, a do 1975 roku mieścił się tutaj oddział Szkoły Podstawowej w Świniarach. Po likwidacji szkoły budynek przeznaczono na mieszkania socjalne. Niestety ze względu na bardzo zły stan obiektu podjęto decyzję o jego rozbiórce. Budynek zrekonstruowano dzięki pomocy Daniela Rinasa. Archiwalne fotografie przekazane przez potomka Olendrów z Wiączemina pozwoliły na odtworzenie szkoły w jej przedwojennym kształcie.
Langhoff z Kępy Karolińskiej
Langhoff to długa zabudowa jednobudynkowa, charakterystyczna dla osadnictwa olenderskiego. W budynku, pod jednym dachem znajdowała się część mieszkalna, oraz pomieszczenia gospodarcze z chlewnią i oborą. Taki układ pomieszczeń pozwalał na oporządzanie zwierząt bez konieczności wychodzenia na zewnątrz.
Część mieszkalną oddzielono od części inwentarskiej obszerną sienią. Poszczególne fragmenty budowli znajdują się na innych poziomach, przy czym najwyżej usytuowano pomieszczenia mieszkalne.
Ten sposób budowy podyktowany był względami bezpieczeństwa. Na terenach narażonych na częste podtopienia zgromadzenie dobytku w jednym miejscu dawało większą szansę na szybsze reagowanie w obliczu nadciągającej wody. Kiedy podtapiane były pomieszczenia z inwentarzem, zwierzęta przeprowadzano je na wyższe kondygnacje.
Jeśli woda wdzierała się na najwyższy poziom zabudowy, wówczas zwierzęta wprowadzano na strych, po specjalnie montowanych do tego celu schodach. Strychy służyły Olendrom także jako magazyny. W domu z Kępy Karolińskiej znajduje się wiekowy stół z 1819 roku, jest to najstarszy datowany olęderski zabytek w skansenie.
Zagroda z Białobrzegów
Na wprost wejścia do zagrody stoi kryty blachą stalową dom, w którym pomieszczenia mieszkalne połączone są z oborą. Dom pochodzi z 1889 roku i został przeniesiony na tren skansenu ze wsi Białobrzegi.
W jego sąsiedztwie postawiono niewielki budynek z czerwonej cegły, który spełniał funkcję powidlarnio - suszarni. Olendrzy wytwarzali słynne powidła z buraków cukrowych, których smak możemy poznać i dzisiaj podczas organizowanych na terenie Muzeum imprez plenerowych.
Po drugiej stronie zagrody usytuowana jest pochodząca z początku XX wieku stodoła, w której znajdziemy warsztat stolarski. Wielu olenderskich gospodarzy posiadało przydomowy warsztat stolarski, gdzie wytwarzali narzędzia do własnych gospodarstw. Stoi tutaj także wóz olenderski zwany „żelaźniakiem”.
Dom Polski
Budynek znajduje się tuż obok wejścia na teren skansenu i pełni funkcję administracyjną.
Reprezentuje on polskie budownictwo nadwiślańskie z okolic Płocka. Dom został zbudowany na wzór chałup z początku XX wieku.
Cmentarz
Cmentarz ewangelicko-augsburski wchodził kiedyś w skład zakupionej przez Muzeum Mazowieckie w Płocku działki. Najstarsze nagrobki na jego terenie pochodzą z drugiej połowy XIX wieku, najmłodsze z lat 30 XX wieku. Wchodząc na cmentarz goście mijają historyczną bramę cmentarną, przeniesioną z Zycka.
Dawni uczniowie
Do dnia dzisiejszego na terenie skansenu odbywają się spotkania absolwentów szkoły, która znajdowała się niegdyś w miejscu odtworzonego budynku szkolnego.
Staw
Staw zlokalizowany niedaleko kościoła powstał w wyniku usypywania 3,5 metrowego sztucznego wzgórza, na którym stoi kościół i szkoła.
Olenderskie powidła buraczane
Słynne buraczane powidła olenderskie w 2015 roku zostały wpisane na listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jesienią w muzeum organizowana jest impreza pod nazwą Powidlarnia, podczas której producenci powideł z buraków mogą zaprezentować swoje wyroby.
Muzeum w Wiączeminie Polskim choć nie jest dużym obiektem, to jednak warto tutaj przyjechać. Dla nas historia olenderskich osadników była dużym odkryciem. Z zaciekawieniem oglądaliśmy sprytnie zbudowane chałupy Olendrów oraz ich bogate wyposażenie.
W domu z Kępy Karolińskiej zaskoczyła nas gofrownica z przepisem na ciasto na pokrywie, oraz urządzenie do zdejmowania wysokich butów, tzw. pieska. W powidlarnio-suszarni podziwialiśmy olbrzymie miedziane kotły do robienia powideł z buraków cukrowych. Wszystkie zabudowania można zwiedzić w towarzystwie sympatycznych Pań przewodniczek, które cierpliwie odpowiedzą na każde pytanie.
» Skansen Osadnictwa Nadwiślańskiego - Wiączemin Polski 25, 09-533
» Kontakt tel. : 734 461 866
» http://muzeumplock.eu/pl/skansen_osadnictwa_nadwislanskiego
» Parking bezpłatny
» W poniedziałki Muzeum nieczynne